3 maja 2012

Time goes by so fast - czyli POLMETEK...

Wlasciwie, to pol roku w USA minelo prawie 2 miesiace temu, ale z przyczyn technicznych posta zamieszczam dopiero dzisiaj. Co sie stalo? Zywot mojego laptopa dobiegl konca, co gorsza nie wypalilam zdjec na plytkach, ale jako, ze ja "dziecko nieszczescia" mam czasami szczescie:D uda mi sie odzyskac wszystkie zdjecia. Jednak problem polega na tym, ze nie wiem kiedy haha tak wiec post, ktory byl gotowy 2 miesiace temu z moimi jakze cudownymi zdjeciami, pojawi sie w okrojonej wersji:D Posluze sie tutaj jedynymi zdjeciami, ktore ocalaly, czyli tymi, ktore dodalam na Fb:D taaaaa i tymi, ktore udalo mi sie pstryknac od tego czasu. Tymczasem musicie mi wybaczyc brak polskich znakow. Moze ktos z Was wie, gdzie sie to ustawia? 
Nie moge uwierzyc w to, ze minelo juz prawie 8 miesiecy od kiedy przylecialam do USA. Kiedy bylam malym dzieckiem, kazdy dorosly powtarzal "jak ten czas szybko leci", w rzeczywistosci dla mnie-jako dziecka, czas sie niemilosiernie ciagnal. Kto z nas nie pamieta, kiedy we wrzesniu rozpoczynalo sie odliczanie do wakacji:D Za to teraz musze przyznac, ze chyba sie starzeje, bo ten czas faktycznie leci jak szalony! Pamietam jak szykowalam sie na Halloween, jak siedzialam przy stole w Swieto Dziekczynienia oraz jak pakowalam swiateczne prezenty, a przeciez Boze Narodzenie bylo prawie 5 miesiecy temu!


Czy zaluje swojwj decyzji? Absolutnie nie, bo wiem, ze jest to najlepsza decyzja jaka do tej pory podjelam w swoim zyciu. Jestem szczesliwa, ze jestem w miejscu, w ktorym jestem, ze poznalam ludzi, ktorych poznalam, ze zobaczylam, co zobaczylam, a zobacze jeszcze wiecej, bo na 99% jestem przekonana, ze przedluze swoja au pair'owska kariere o kolejne 9 miesiecy, a co bedzie potem, czas pokaze. Mam pewne plany, ale czy wypala-tego nie wiem:D


Teraz streszczenie ostatnich 8 miesiecy w fotograficznym skrocie (bo oczywiscie systematycznosc jak i asertywnosc:D nie sa moja mocna strona haha):


Wrzesien:
Widok z Top of the Rock

Pazdziernik:
Pierwsza wizyta w Filadelfii

Pierwsza, ale jak sie okazalo pozniej nie ostatnia wizyta w Chinatown w NYC

Pumpkin Carving Party:D


 Halloween

Listopad:
Wizyta w Waszyngtonie

Grudzien:
Swieta Bozego Narodzenia w NYC
















Sylwester


Styczen:
Pierwsza wizyta w "Sunshine State"-Naples







Luty:
Filadelfia





Marzec:
Dzien Swietego Patryka w Filadelfii





Kwiecien:
Sugartown

Pierwsze BBQ w tym sezonie:D

Ps. Szykuje sie na swoje pierwsze, tygodniowe wakacje. Od 13 maja bede wylegiwala sie na plazach Miami Beach:D Achhhh az sama sobie zazdroszcze:D
xoxo

Brak komentarzy: